Forum dla nastolatek

Kinga1602

Cześć chciałabym trochę opowiedzieć o sobie i swoim problemie.
Mam na imię Wiktoria, mam 16 lat. Lubię grać w gry komputerowe, jeździć rowerem i grać w siatkówkę.
Kiedyś grałam w bardzo dużo gier, poznałam tam bardzo dużo ludzi, najpierw poznałam tam takiego Michała. Był fajnym chłopakiem, fajnie nam się pisało i rozmawiało. Pewnego dnia poznałam go z moimi przyjaciółkami..... Polubiły go... Dowiedziały się od niego że ja też mu się podobam. Pewnego dnia zapytał mnie o chodzenie ale nie zgodziłam się dlatego że miałam wtedy 14 lat a on 17, było między nami 3 lata różnicy i około 300 km od siebie mieszkaliśmy.
On się nie poddawał, pisał że mu się podobam, chciałam uniknąć tego, zaczęłam go unikać a nasz kontakt się rozpadł.
Następnie poznałam Kamila,poznałam go w internecie, był w moim wieku, fajny chłopak, dużo mieliśmy ze sobą wspólnego, słuchaliśmy takiej samej muzyki i staliśmy się przyjaciółmi ☺Po upływie roku pisania nagle przestał wchodzić na portale społecznościowe na których pisaliśmy a nasz kontakt się powoli ucinał, po 3 miesiącach wszedł na fb, bardzo byłam szczęśliwa lecz jednak nie na długo :/ Pisałam z nim jeden dzień a on znowu zniknął na 2 tygodnie. Byłam trochę zła, napisałam mu że mi się podoba. Gdy przeczytał to jego zachowanie było olewcze... Tak jakby znał mnie tydzień..... Nie zwrócił na to nawet uwagi tylko przeczytał i zniknął...... Od tamtego czasu już z nim nie pisałam.... Minęło kilka tygodni a ja poznałam Sebastiana ( w grze) Spoko gościu, w moim wieku, dobrze się dogadywaliśmy, pisaliśmy codziennie, pisał że jestem jego najlepszą przyjaciółką, że mnie kocha i wgle. Pewnego dnia do mnie nie napisał..... Następnego dnia też nie.... Po 4 dniach postanowiłam do niego napisać..... Okazało się że zaprzyjaźnił się z jakąś inną dziewczyną a mnie ma gdzieś...... Pomimo tego że moje uczucia do niego nie były aż takie silne i tak postanowiłam mu wyznać że mi się podoba by ratować naszą przyjaźń ale na marne...... Nasza przyjaźń nie przetrwała... W między czasie moje przyjaciółki z reala się ode mnie odwróciły, zostałam sama, nie miałam z kim rozmawiać i nie miałam komu się wygadać, byłam potrzebna tylko wygadać gdy któraś z nich miała problemy. Zawsze pomagałam wszystkim ludziom w potrzebie. Około 7 miesięcy temu poznałam Karola.... ( też w grze xd.) Fajny ziomek, 2 lata młodszy, pisaliśmy codziennie, w święta pisaliśmy ze sobą non stop przez 32 godziny, nawet w nocy, jak już go dobrze poznałam zaczęliśmy rozmawiać przez team speaka. Przez ostatni czas nie miałam czasu z nim rozmawiać, ciężka sytuacja w szkole, dużo sprawdzianów i nauki. jeszcze rozmawialiśmy wtedy ze sobą raz na tydzień a pisaliśmy co 2 dni. Teraz..... Wszystko się zmieniło.... ostatnio pisaliśmy równo tydzień temu.. .. Nie rozmawialiśmy 3 tygodnie.... zawsze mi pisał że ma podobną sytuację, że z nikim nie pisze, nie ma dziewczyny, nie ma problemów w szkole i zazwyczaj nie uczy się na sprawdziany bo wystarczą mu wiadomości zapamiętane z lekcji.... Zależy mi na nim... Pisałam to mu już dużo razy.... Ale czuje że się narzucam.... Zazwyczaj ja do niego piszę pierwsza.... Jest mi z tym źle..... czuje że tak jak było z poprzednim kolegą.... Ten też pisze z jakąś koleżanką a ma mnie gdzieś.... Nie chce go stracić.... To jest mój jedyny przyjaciel który rozumie mnie jak nikt inny.... Co mogę z tym zrobić? Zawiodłam się już na wielu kolegach.... Koleżankach..... Nie chcę znowu tego przechodzić..... Liczę na waszą pomoc... W końcu mogę gdzieś napisać to.... I wyrzucić z siebie

olka

Moim zdaniem nazwanie przyjaźni po tygodniu znajomości czy nawet miesiącu, to jest zwykłe "wydaje mi się" i jest to za szybko. Może Ci się tylko tak wydawać, że to jest przyjaźń. Tak jak niektórzy mylą miłość z zauroczeniem. Aby coś nazwać przyjaźnią, to potrzeba czasu. Ktoś kto Cię wysłucha i z Tobą pogada to już jest przyjaciel? No nie. Raczej po prostu dobrze się ze sobą dogadujecie. Dochodzą uczucia, emocje i pewnie dlatego tak uważasz. Pierwsza zasada komunikacji, to dialog. Nie tylko Ty mówisz, ale i druga osoba. Słuchanie jest bardzo ważne. To że piszesz pierwsza to nie jest przecież nic złego, ale jeżeli będziesz pisała zawsze, a on nigdy się nie odezwie, to raczej nie brakuje mu Twojego kontaktu. Ach i powrót do góry, to że pisze z kimś innym od kilku dni, to to kurna nie jest przyjaźń, bo do niej jak wspomniałam potrzeba nieco więcej niż ciągłego rozmawiania przez kilka dni.
No i jeszcze jedna sprawa: czy nie zaniedbałaś wtedy koleżanek, które znasz na żywo? Może właśnie chłopakowi poświęcałaś więcej czasu niż im i czuły się, że są mniej ważne dla Ciebie?
Jeszcze jedną sprawą jest to, że nie można wirtualnym kontaktem zastąpić prawdziwej rozmowy. Jeżeli zależy Ci na jakieś znajomości to następnym razem dąż do spotkania na żywo. One bardziej zapadają w pamięć i bardziej rozwija się kontakt, więź z drugą osobą. Trudniej zapomnieć o kimś, kogo poznasz na żywo niż jakieś tam rozmowy, choćby trwające wiele godzin.