Kinia;*
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:27, 11 Sie 2009 Temat postu: Dawna Miłość . . !? |
|
|
Witam ;)
Długo się zastanawiałam czy napisać coś na tym forum ale jak widzicie się zdecydowałam.
Chciałabym opowiedzieć wam moją bardzo długą historię i prosić o poradę. Wątpię czy któraś z was będzie miała ochotę to przeczytać ale może jednak . . ; )
Zaczynając od początku mam na imię Kinga, mam 15 lat, 2 wspaniałe przyjaciółki Patrycję i Iwonę.
Uczę się zwyczajnie- żaden fenomen. : P Wad mam pełno duży nos, brzydkie nogi . .Ale nie chciałam wam pisać o mojej urodzie lecz o spawie sercowej. Rok temu pewien chłopak (Kamil) poprosił mnie bym była jego dziewczyną . Oczywiście się zgodziłam, znałam go od zerówki. Jak był mniejszy często do mnie przyjeżdżał na rowerze tak sobie gadaliśmy, spacerowaliśmy. W pierwszej gim. Już byłam jego dziewczyną. Często mnie odprowadzał do domu . . Dużo rozmawialiśmy. Ale nadeszły wakacje. . Ja poszłam do pracy ,,takiej niby,, a on chciał nadal się spotykać . Ale ja wracałam dosyć późno. Nie chciało mi się zbytnio. . W sierpniu już całkiem przestał do mnie pisać. Nadszedł początek roku szkolnego. . Raczej staraliśmy się unikać . .
W październiku poprosił moją kumpelkę żeby z nim chodziła. Zgodziła się. Ja nie wiem dlaczego byłam załamana. . Czułam się okropnie . Nareszcie zrozumiałam że chyba nadal go kocham. . Po miesiącu zerwali .
W drugim semestrze on coraz bardziej mnie zaskakiwał. Uśmiechał się do mnie. Podrywał, flirtował. . Było cudownie :P
W maju Iwona powiedziała mi że Kamil spytał się jej czy ma u niej jakieś szanse. Poczułam jakby mi ktoś nuż w serce wbił . .Czyli on nie do mnie. . On w Iwonie się zakochał. .
Było coraz gorzej . . Starał się siedzieć koło niej, dużo rozmawiali. . Iwona mówiła mi ze nic do niego nie czuje. . Bo ma przecież chłopaka. . Ale on nie odpuszczał . Koniec roku był dla mnie wybawieniem. Nie musiałam dłużej patrzeć na jego spojrzenia w kierunku Iwony. W te wakacje spotykamy się dosyć często: ja, Iwona i Patrycja. Nieraz Iwona wspomina, że widziała Kamila, że dużo gadają. Ja już nie wiem co robić. . Jest coraz gorzej. Nic mi się nie chce. Jestem totalnie załamana. Patrycja mnie często pociesza ale to nic nie daje. Teraz ona wyjechała a ja zostałam z tym zupełnie sama.
Jeżeli któraś z was to przeczytała do dziękuję. .
Jest mi już lepiej . . Bo się wygadałam . .Może mi powiecie co mam zrobić. . Doradzicie. .
Bardzo proszę :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|