Martini
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdzieś na Mazurach... ;)
|
Wysłany: Nie 15:55, 06 Cze 2010 Temat postu: Ich jest dwóch. A ja się już gubię :( |
|
|
Witam
Piszę z nadzieją, że otrzymam jakieś rady, bo już nie wiem, co robić...
Jestem ze swoim chłopakiem - Michałem od ponad ośmiu miesięcy, niedługo minie miesiąc dziewiąty. Bardzo go kocham, a on równie mocno kocha mnie. Świata po za mną nie widzi. Ale jak zawsze jest jakieś "ale"...
Jest jego brat cioteczny i najlepszy kumpel - Adrian.
Zanim poznałam Michała, pisałam z Adrianem. Dużo gadaliśmy, wspierał mnie, gadaliśmy o wszystkim i o niczym. Potem jakoś kontakt się urwał. Nie wiadomo czemu, jakoś to umarło śmiercią naturalną. W wakacje wybrałam się z przyjacielem, trzema kumpelami i kolegą na kajaki. Ten ostatni kolega przyprowadził ze sobą Adriana i Michała.
Obaj jakoś na mnie ciągle patrzyli.
Dużo czasu minęło od kajaków. Któregoś dnia na mój profil na nk zajrzał Michał. Tak akurat się stało, że Michał był byłym mojej kumpeli, która też była na kajakach. Michał na kajakach mi się spodobał, a skoro zajrzał na mój profil, to nadarzyła się okazja, by napisać. Napisałam. I tak się poukładało, że do dziś jesteśmy razem. Ale ostatnio strasznie mnie ciągnie do Adriana. Wiem, to okropne, bo to bracia i najlepsi przyjaciele. Od samego Michała wiem, że Adrian, gdy jeszcze pisaliśmy, mówił, że mnie bardzo lubi, że mu się podobam, że fajnie mu się ze mną gada etc.
Ostatnio na ognisku, na którym byłam z Michałem i na którym był Adrian, z Adrianem się wygłupiałam, gadaliśmy, ganialiśmy się, a jak mi było zimno, dał mi swoją kurtkę. Ale tak na co dzień relacje między nami są inne, chłodniejsze. Czasem tylko pogadamy na gg, ale zwykle nasze kontakty ograniczają się do zwykłego "witaj" i "bywaj". Wiem, że od ponad połowy roku Adrian pisze z jakąś dziewczyną, którą bardzo polubił, chyba się w niej podkochuje, zaprosił ją nawet na wcześniej wspomniane ognisko, ale go olała. Było mu na początku przykro, ale potem się zaczęła zabawa, było ok, a po ognisku powiedział Michałowi, że to było najlepsze ognisko, na jakim był. Domyślam się, że dzięki mojej obecności...
Wiem, że to wszystko jest takie pogmatwane , ale nie wiem, co już robić. Kocham bardzo mojego Michała, ale też strasznie mnie ciągnie do Adriana. Nigdzie nie miałam jak się poradzić, więc postanowiłam napisać tutaj. Proszę o pomoc i rady. Z góry dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|